Na szczęście mleko
Neil Gaiman

Opis wydawcy:
Wiecie, jak to jest, kiedy mama wyjeżdża służbowo, a tato zajmuje się domem. Mama zostawia mu długą, naprawdę długą listę spraw, których ma dopilnować. A najważniejsze z poleceń brzmi: NIE ZAPOMNIJ KUPIĆ MLEKA! Niestety, tato zapomina. Dlatego rano, jeszcze przed śniadaniem, musi iść do sklepu na rogu. A to jest opowieść o tym, dlaczego tak długo trwało, zanim wrócił.
Występują: profesor Steg (podróżujący w czasie dinozaur), kilka zielonych śluzowatych stworów, królowa piratów, słynny klejnot będący Okiem Sploda, kilka wampirów oraz całkiem normalny, ale bardzo ważny karton mleka.
Wielokrotnie nagradzany bestsellerowy pisarz Neil Gaiman, autor Oceanu na końcu ulicy, Gwiezdnego pyłu, Nigdziebądź, Księgi cmentarnej i Koraliny, kończy swój najlepszy dotąd rok wydawniczy tą cudownie zabawną powieścią o podróżach w czasie, dinozaurach, mleku i tacie.

Kilka słów od bibliotekarki:
Jak zmyślać – to z wdziękiem! Nikt z nas nie lubi odpowiadać na pytania w stylu „Dlaczego cię tak długo nie było?”. Zazwyczaj odpowiedzi są beznadziejnie zwykłe i obezwładniająco nudne. A jak to robi Gaiman? Musicie sprawdzić! Gdybyśmy choć cząstkę takiej historii usłyszeli w odpowiedzi na nasze pytanie, wybaczylibyśmy bez oporów osobie, na którą przyszło nam czekać. To koncertowy popis wyobraźni, sprytu i elokwencji!
Książka została wydana ze świetnymi ilustracjami Chrisa Riddella, z dużą, łatwą do czytania czcionką. Polecam, rzecz jasna, głównie młodszym dzieciom, ale myślę że i starsze nie będą się nudzić, a jakże przydałaby się dorosłym!

Justyna Jarek