Noc w bibliotece. Zamki, duchy i legendy Dolnego Śląska. I nie tylko.

Biblioteka… Dla miłośników książek (A SĄ TACY WŚRÓD NAS) to przyjazne miejsce. Dodajmy, przyjazne w dzień. Przychodzą, przeglądają półki pełne książek, wybierają swoją perełkę i wychodzą, już zaczytani. Gdy tych miłośników zaprosi się do biblioteki nocą, dzieje się. DZIEJE SIĘ!

Uczniowie oddziałów gimnazjalnych przybyli do szkoły około 18 w piątek (22 września 2017 roku). Uśmiechali się. Liczyli na dobrą zabawę. I… nie przeliczyli się.

Zostali podzieleni na 3 grupy zadaniowe: dolnośląską, „potworną” i legendarną. Pierwsza szukała informacji o zamkach Dolnego Śląska, legend o duchach, zjawach, rycerzach i damach. Grupa druga pracowała wokół hasła Frankenstein, odwołując się do postaci potwora, do książki i adaptacji filmowych i do miasta dolnośląskiego – Ząbkowic Śląskich. Trzecia grupa poszukiwała inspiracji do stworzenia legendy szkolnej. Udało się wymyślić i napisać aż trzy.

Efekty działań można podziwiać w „Galerii za kratami”. Są duchy, białe damy, mapa, zamki, skarby, łańcuchy, zdjęcia stare i nowe, Frankenstein, laleczki ze szkolnej legendy.

A potem była pizza – 6 pięknych, rumianych, pachnących 40-centymetrowych krążków. Mmmm… Pycha 🙂 I ogromna ilość innych smakołyków – sernik, chipsy, chrupki, ciastka, cukierki, paluszki.

Nawet jeśli ktoś ziewał, spać nie poszedł nikt. Nie przed północą! Oglądaliśmy film o Frankensteinie – doskonałą ekranizację powieści grozy z XVIII wieku.

Nadal nikt nie szedł spać (wyjątek stanowili uczestnicy sobotniej wyprawy rowerowej – oni musieli). Były gry i zabawy. I gry. I zabawy. I… Zasnęliśmy po 4 rano. Zamiast dobranoc, mówiliśmy dzień dobry 😉

Jako pomysłodawczynie tego wydarzenia i opiekunki grupy jesteśmy bardzo zadowolone. Uczniowie doskonale się bawili – przyszli i wyszli uśmiechnięci. Wysoko ocenili propozycję nocowania w bibliotece, formę spotkania oraz atmosferę.

Patrycja Blak, Joanna Kot i Joanna Sztyma