Najpierw było zbieranie liści na szkolnym podwórku, potem maczanie ich w farbie i przykładanie do kartek. Malowały lepiej niż pędzle!

Co by tu jeszcze…? Wiadomo – muchomorki, kusząca ozdoba jesiennego lasu. Dzieci dobrze jednak wiedzą, że tych grzybków nie zrywamy, tylko podziwiamy.

„Berecik czerwony
ma białe kropeczki.
Nie chcą go brać dzieci
ani wiewióreczki.
Ale mech zielony gwarzy:
-Patrzcie, jak mi z nim do twarzy!”
(Stefania Szuchowa)

Prace inspirowane październikowym zadaniem z Międzynarodowego Projektu Plastycznego „Kreatywne Prace Plastyczne”, w którym bierzemy udział.

Agata Tarnas-Tomczyk