Czytają książki i mieli świetne pomysły, by w kreatywny sposób pokazać swoje spotkania z lekturami. Jury miało więc twardy orzech do zgryzienia, chcąc wskazać te najlepsze zdjęcia. A głowiły się i trudziły, chcąc sprawiedliwie przyznać punkty, aż cztery panie: Marlena Baran, Paulina Kondek, Marcelina Szulżycka oraz Ewa Tomaszewska. Do ostatniego oddanego głosu ważyły się losy wygranych, a ponieważ konkurencja była wyrównana oprócz laureatów konkursu mamy też wyróżnionych:
I miejsce: Natalia Paszkowska z kl. 6 d, która pokazała, że czytanie książek nie musi być zajęciem samotnym, a czytać można w doborowym towarzystwie, także naszych czworonożnych przyjaciół;
II miejsce: Antoni Niedaszkowski z kl. 6 d, który pokazał, że czytać można wszędzie, a że na łonie natury – tym bardziej chwalimy; poza tym też lubimy Bolka i Lolka 😉
III miejsce: Zosia Stolarczyk z kl. 4 c, bo kto powiedział, że nie można łączyć aktywności fizycznej z rozrywką dla ducha?
Wyróżniono troje uczniów:
Jagodę Wilkan z kl. 4c za zgrabne połączenie akrobacji (na łonie natury) z czytaniem książki;
Julię Zając z kl. 4 a, która przypomniała, że książka najlepiej smakuje we własnym łóżku, pod ciepłym kocykiem; chwalimy doskonały gust czytelniczy;
Oskara Dąbrowskiego z kl. 4c, zgadzamy się z przesłaniem zdjęcia: niejedna książka może wywrócić nasz świat do góry nogami.
Ponieważ starsi uczniowie byli mniej chętni do tego, by pokazać się z książką, przyznano jedno wyróżnienie: Julii Szkotak z klasy 7b, podziwiamy i piękne okoliczności przyrody, i umiejętności techniczne Julii. Zastanawiamy się jednocześnie, jak długo da się czytać w tej pozycji?
Dziękujemy wszystkim młodym czytelnikom za udział w konkursie. Wypada powtórzyć za Wisławą Szymborską, że czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła. A nawet jeśli nie najpiękniejsza, to na pewno jedna z najpiękniejszych.
Dziękujemy Radzie Rodziców, która zgodziła się objąć konkurs swoim patronatem i ufundowała nagrody dla zwycięzców.
O sposobie wręczenia nagród wygrani zostaną powiadomieni w osobnej wiadomości.
Marlena Borowska