Jak głosi cytat z dedykacji „Małego Księcia”: „Wszyscy dorośli byli kiedyś dziećmi, choć niewielu z nich o tym pamięta”. Pierwszy dzień czerwca jest właśnie po to, by każdy z nas przypomniał sobie, że kiedyś był dzieckiem. O ile w przypadku naszych kochanych uczniów zwykle nie trzeba niczego przypominać, o tyle tym trochę starszym warto odświeżyć pamięć.
W Dniu Dziecka każdy chętny miał możliwość przynieść do szkoły coś, co kojarzy mu się z dzieciństwem. Pojawiły się więc pluszowe misie, które pamiętają zarówno chwile dziecięcej rozpaczy, jak i słodkiego tryumfu. Niektórzy przynosili gry planszowe, bo kojarzą im się one z czasem spędzonym na rodzinnych rozgrywkach. Były też książki, z którymi zasypialiśmy. Dzień Dziecka był zatem w tym roku dniem wspomnień. I dobrze. Wszak, jak głosił Mały Książę, tylko Ci, którzy mają w sobie pierwiastek dziecka są godni zaufania i przyjaźni.
Wszystkim, którzy zachcieli się podzielić swoimi wspomnieniami, bardzo dziękuję. Dziękuję również radzie rodziców, która ufundowała słodkości.

Ewa Tomaszewska