„Aby zlikwidować naród, wystarczy odebrać mu jego pamięć. Zniszczyć jego książki, jego kulturę, jego historię. Wtedy ktoś inny napisze dla niego inne książki, da mu inną kulturę, wymyśli dla niego inną historię. Wtedy ludzie powoli zaczną zapominać, kim są i kim byli… A świat wokół nich zapomni o nich jeszcze bardziej.” – te słowa stanowiły główną myśl apelu przygotowanego przez klasy 5a i 5b z okazji Narodowego Święta Niepodległości.
Wybór tej myśli był nieprzypadkowy, ponieważ uczniowie klasy 5b zabrali widownię w podróż do XIX-wiecznej szkoły, w której uczyła się nasza przyszła duma narodowa – Maria Skłodowska. Sceną rozgrywającą się w typowej szkole zaboru rosyjskiego pokazali, w jaki sposób młodzież stawiała opór rusyfikacji, jak broniła swojej tożsamości, swojej historii czy swojego języka, mimo że zmuszana była uczyć się w języku rosyjskiego zaborcy, polską historię w szkole zakłamywano, a kulturę ośmieszano. Ta pouczająca, mamy nadzieję, wizyta w szkole działającej w zaborze rosyjskim miała uświadomić uczniom nie tylko to, z jakimi trudnościami zmagali się kiedyś ich rówieśnicy, ale też dlaczego dziś tak ważne jest, by znać historię własnego kraju, pamiętać o przeszłości, znać twórczość Mickiewicza czy Słowackiego – to pokazali uczniowie klasy 5a, zabierając uczniów na typową lekcję we współczesnej szkole.
Uroczysty apel był też okazją do powtórzenia wiadomości z polskiej historii XIX i XX wieku, a występy wokalne młodych chórzystów i chórzystek oraz Hani z 7b i Kariny z 8c z pewnością niejedną osobę wzruszyły do łez.
Jesteśmy przekonane, że udało się wzbudzić wśród widzów refleksję na temat tego, jakie wielkie mamy szczęście, że żyjemy w wolnym, suwerennym kraju. W niepodległej Polsce.
M. Borowska, A. Całka