„Ciemno wszędzie, głucho wszędzie
Co to będzie, co to będzie.”
Każdy, kto czytał Mickiewiczowskie Dziady, bez problemu skojarzy te słowa z pogańskim obrzędem wywoływania duchów, który poeta opisał w drugiej części dramatu. Mrok, blask księżyca, pora jesienna, miejsce odludne – aby wczuć się w ten pełen grozy i tajemnicy klimat utworu, chętni uczniowie spotkali się w szkole wieczorową porą, aby przy blasku świec ( i księżyca) przeczytać tekst cz. II Dziadów. Oczywiście z podziałem na role. Elementem spotkania była też gra, dzięki której uczniowie mogli sprawdzić, ile zapamiętali z utworu.
Jesteśmy przekonane, że sama atmosfera spotkania pozwoliła uczniom lepiej zapamiętać treść tego utworu.
M. Borowska, E. Tomaszewska